Ruch lotniczy a ptaki (cz.III)
Rozwój lotnictwa, w tym wzrost popularności lotnictwa
ogólnego, wymaga rzetelnego opisania relacji pomiędzy ptakami a statkami
powietrznymi. Precyzyjne określenie reakcji poszczególnych gatunków ptaków na
bodźce związane z lotnictwem jest istotne z jednej strony z uwagi na ich
ochronę, z drugiej zaś z uwagi na bezpieczeństwo operacji lotniczych.
Najistotniejszą rolę w negatywnym oddziaływaniu na ptaki odgrywają niskie
przeloty statków powietrznych oraz generowany przez nie hałas.
czytaj część I, część II
Gatunki
ptaków i poziomy zagrożeń związanych z ryzykiem kolizji
Zgodnie
z zasadami fizyki, im większa masa (m) poruszającego się obiektu, tym
większą energią on dysponuje: e= ½ mv2
(przy zachowaniu tej samej prędkości – v). Dlatego skala
zniszczeń spowodowanych kolizją zależy od masy/wielkości ptaka oraz liczby
ptaków (jeśli lecą w stadzie). I tak, pojedynczy mniejszy ptak nie stanowi
zazwyczaj większego zagrożenia, jednak zwarte stado (np. szpaków) stanowi
podobne zagrożenie jak większe gatunki lecące pojedynczo (Dolbeer et al. 2000,
Maragakis 2009). Analizy dotyczące poszczególnych gatunków ptaków uwzględniają również
notowany w ostatnich latach wzrost liczebności populacji gatunków stanowiących
duże zagrożenie w przypadku kolizji (gęsi, mewy, krukowate, część dużych
szponiastych) (Dolbeer 2003, Maragakis 2009). Ten trend dotyczy również Polski
i takich gatunków jak gęgawa Anser anser czy też bielik Haliaeetus
albicilla (Neubauer et al. 2011, Polakowski et al. 2012).
Warto też
podkreślić różnice pomiędzy lotnictwem cywilnym i wojskowym. Loty wojskowe mogą
odbywać się bardzo szybko i na małych wysokościach. Powoduje to wzrost
prawdopodobieństwa kolizji z uwagi na zwiększoną obecność ptaków oraz wyższe
prawdopodobieństwo poważnego uszkodzenia samolotu, co wynika z dużych
prędkości lotu. Charakter wykonywanych lotów wojskowych statków powietrznych
powoduje wyraziste różnice w strukturze gatunkowej ptaków poddanych
oddziaływaniu lotnictwa cywilnego i wojskowego, co zostało dość dobrze
udokumentowane w badaniach z obszaru Izraela (Suaretz et al. 1988, Owadia
2005). Czas reakcji ptaków (uniknięcie kolizji) od momentu zlokalizowania
bodźca (np. zbliżającego się samolotu) do odpowiedniej reakcji jest bardzo
mały. Solman (1981) wskazuje, że praktycznie w przypadku samolotów lecących
powyżej 150 km/h, czas od chwili pojawienia się bodźca do momentu potencjalnej
kolizji, jest zbyt krótki na odpowiednią reakcję ptaków dla uniknięcia kolizji.
Warto wskazać, że w europejskich
certyfikatach bezpieczeństwa statków powietrznych (CS), wskazuje się
bezpieczny poziom energii dla kolizji przy założonej prędkości i masie ptaków.
I tak np. dla kadłuba samolotu klasy Boeing 737, poziom ten wynosi prawie 60
000 J, podczas gdy dla mniejszego Embraera 190 prawie trzy razy mniej – 21 675
J (EASA 2009). Tak więc inne poziomy zagrożeń występują dla poszczególnych
typów statków powietrznych przy zderzeniu z tym samym gatunkiem ptaka lub
gatunkami o tej samej masie. Istotne jest również to, że podobny stopień
zagrożenia, mierzony energią, może cechować różne gatunki ptaków w zależności
od prędkości lotu statku powietrznego. Energia zderzenia wzrasta proporcjonalnie
do kwadratu prędkości (rys.4). I tak, np. zderzenie z mewą przy prędkości 450
km/h wiąże się z większym zagrożeniem niż zderzenie z gęsią przy prędkości 230
km/h. Dlatego część opracowań dotyczących kolizji podkreśla znaczenie analiz
nie tylko w odniesieniu do gatunków, ale przede wszystkim do wielkości energii
związanej z kolizją (EASA 2009). Ponadto, dla ograniczenia skali zagrożeń wiele
organizacji (ICAO, Unia Europejska), a także krajowych regulacji dotyczących
ruchu lotniczego (w Wielkiej Brytanii, Kanadzie), zaleca stosowanie zasady nie
przekraczania prędkości 250 kt (mil/h) (ok. 460 km/h) na wysokościach poniżej
10000 ft (stóp) (ok. 3000 m) nad ziemią (Skakuj & Janiszewski 2014).
Informacje o kolizjach związanych z uszkodzeniami
statków powietrznych podane w pracach Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa
Lotniczego (EASA) wskazują, że w przypadku
dużych gatunków 45% kolizji dotyczy stad, natomiast 31% pojedynczych ptaków.
Wszystkie kolizje z dużymi ptakami stanowią ponad 3/4 ogólnej liczby tych
zderzeń. Dla średnich i małych gatunków jest to odpowiednio 20% oraz 4%
(Maragakis 2009). Wskazuje się również na problem unikania kolizji przez ptaki:
część dużych gatunków charakteryzuje się niższą zwrotnością (np. gęsi Anser sp.,
Branta sp., żurawie Grus sp., łabędzie Cygnus sp.), lub
też słabiej reagują one na cichsze samoloty. Wielkość samolotu, jako wizualnego
bodźca wywołującego reakcję ptaków, odgrywa rolę w unikaniu kolizji (Kelly
& Allan 2006). Jednak przy dużych prędkościach (np. rzędu 360 km/h – 100
m/s i wyższych) czas reakcji jest bardzo ograniczony. Proponowany podział
gatunków i grup gatunków ptaków na poziomy ryzyka odzwierciedla zagrożenia,
jakie spowodowałaby potencjalna kolizja ze statkiem powietrznym (Sowden et al.
2007). Najważniejszym kryterium jest masa ptaków oraz występowanie ptaków w
stadach. Niżej przestawiamy zmodyfikowany podział na poziomy ryzyka
uwzględniający gatunki występujące w Polsce i zagrożenia, jakie stwarzają
(tab. 1).
Analizy zagrożeń dla lotnisk w Polsce
powinny uwzględniać, poza występowaniem ptaków, również m.in. przedstawiony
podział, podobnie jak i zróżnicowanie gatunków pod kątem stopnia ich ochrony.
Nawet pobieżna analiza rozmieszczenia lęgowisk, np. bielika czy też orlika
krzykliwego, pokazuje obszary, gdzie zagrożenie ryzykiem kolizji jest
potencjalnie podwyższone. Jest to szczególnie istotne, gdyż gatunki te
charakteryzują się najwyższym poziomem ryzyka w przypadku kolizji. Z drugiej
strony niskie i wolne przeloty nad miejscami rozrodu mogą negatywnie
oddziaływać na ich populację lęgową. Podobnie, newralgiczne obszary można
wskazać dla koncentracji blaszkodziobych czy też siewkowych Charadriiformes.
Dotyczy to zarówno wielkich skupisk ptaków w pasie Wybrzeża (np. rejon Zatoki
Puckiej, Ujście Wisły), na rozlewiskach rzek (np. Kotlina Biebrzańska, Ujście
Warty), jak i w rejonach okresowo spuszczanych zbiorników retencyjnych (np.
Zb. Mietkowski, Turawski) i stawów hodowlanych (np. Dolina Baryczy).
Wysokości
przelotu statków powietrznych a płoszenie
Nasilenie płoszenia ptaków uzależnione jest
w dużej mierze od typu statku powietrznego. Wskazuje się na większe negatywne
oddziaływanie śmigłowców niż samolotów, nawet odrzutowych (Watson 1993). Grubb
& Bowerman (1997) podają, że dla bielika amerykańskiego udział
odnotowanych wyraźnych reakcji wynosi 47% dla śmigłowców, 31% dla samolotów
odrzutowych oraz 26% dla małych samolotów jednosilnikowych. Dane z obszaru
Morza Wattów dotyczące ptaków siewkowych wskazują na znacznie częstsze
płoszenie przez śmigłowce (100% przypadków), niż inne statki powietrzne
(samoloty odrzutowe 84%, lekkie samoloty śmigłowe 56% oraz motolotnie 50%)
(Smit & Visser 1993). Dlatego też w rejonach pływów Morza Wattów
wprowadzono dolne granice wysokości oraz zmodyfikowano trasy przelotów
wojskowych statków powietrznych. W Holandii minimalna wysokość przelotu
śmigłowców wynosi 152–181 m, zaś samolotów 300–400 m. Należy pamiętać, że te
olbrzymie tereny pływowe są miejscem przebywania milionów ptaków, głównie
siewkowych, mew oraz blaszkodziobych. W niemieckiej części Morza Wattów,
począwszy od 2002 r., wskutek powołania parku narodowego, obowiązują minimalne
wysokości przelotu dla samolotów wojskowych. Wynoszą one: 915 m dla odrzutowców
oraz 610 m dla pozostałych statków powietrznych, z wyjątkami uwzględniającymi
m.in. specyfikę ćwiczeń wojskowych (Marencic & Nehring 2009).
Oddziaływanie
małych statków powietrznych latających nisko nad obszarami chronionymi dotyczy
zarówno ssaków, jak i ptaków (Allan & Kelly 2006). Zjawisko to w coraz
większym stopniu dotyczy m. in. obszarów chronionych w Polsce, przede wszystkim
obszarów górskich, takich jak np. Bieszczadzki Park Narodowy (Winnicki 2008).
Wynika to z rosnącej popularności motolotni, paralotni, wiatrakowców, samolotów
ultralekkich oraz balonów, które mogą latać nad dużą częścią Polski na
minimalnych wysokościach 150 m. Wszystkie te statki powietrzne, z uwagi na
niską wysokość lotu i niewielką prędkość powodują, podobnie jak śmigłowce,
wyraźniejsze reakcje ptaków niż głośniejsze, ale też znacznie szybsze samoloty
komercyjne i wojskowe. Reakcja ta związana jest też z poziomem emitowanego
hałasu (Smit & Visser 1993, Komenda-Zehnederet al. 2003). Duże samoloty
komunikacyjne po starcie wznoszą się bardzo szybko i większość ich przelotów
odbywa się na wysokościach powyżej 5000 m. Dlatego potencjalny zasięg oddziaływania
lotnictwa ogólnego jest niewspółmiernie większy. Istniejące w Polsce ograniczenia,
z uwagi na obszary chronione, dotyczą tylko parków narodowych (tzw. strefy R
czasowego ograniczenia lotów), gdzie możliwe są loty na pułapach nie niższych
niż ok. 1 km nad ziemią (Rozp. Min. Infrastruktury z dnia 11 czerwca 2010 r. w
sprawie zakazów lub ograniczeń lotów na czas dłuższy niż 3 miesiące, Dz. U. z
2010 r., Nr 106, poz. 678). Dokładne lokalizacje wszystkich stref podaje Zbiór
Informacji Lotniczych (AIP Polska, http://www.ais.pata.pl/aip/).
Podkreślamy, że reakcje poszczególnych
gatunków, grup gatunków, a nawet osobników na ten sam bodziec (np. niski
przelot samolotu) mogą być zróżnicowane w zależności od obszaru czy też okresu
cyklu życiowego. W większości prac wskazuje się na wyraźny spadek stopnia reakcji
większości gatunków na przeloty na wysokościach 300–450 m, chociaż w przypadku
ptaków wodnych wartość ta może sięgać 600 m, a dla skupisk gęsi bezpieczna
(niepowodująca istotnych negatywnych reakcji) wysokość przelotu to dopiero ok.
1000 m nad ziemią (Belanger & Bedard 1989, 1990, Grubb & Bowerman 1997,
Kempf & Hoppop 1998, Ward et al. 1999, Efroymson et al. 2000, Ward et al.
2001, Komenda-Zehneder et al. 2003). Zwracamy uwagę na to, że bezpieczna wysokość
przelotu powinna być rozumiana raczej jako „bezpieczny bufor”, a więc dotyczyć
zarówno wysokości, jak i odległości wokół miejsc koncentracji ptaków (Efroymson
& Suter 2001, Efroysmon et al. 2001). Przewidujemy, że dla większości
lęgowych populacji ptaków, w przypadku regularnego ruchu na lotniskach komercyjnych,
brak będzie wyraźnie negatywnego oddziaływania. Operacje związane z
lądowaniami i startami, nawet na wysokościach poniżej 150 m i emisje hałasu
nawet rzędu 70 dB, nie będą negatywnie wpływać na większość drobnych gatunków
ptaków.
Zjawisko przyzwyczajania się ptaków do
zakłóceń ze strony ruchu lotniczego
Zjawisko
przyzwyczajania się (habituacji) ptaków do bodźców związanych z ruchem
lotniczym, jest znacznie częstsze w przypadku osobników pozostających dłuższy
okres czasu w tym samym rejonie, korzystających z tego samego obszaru, np.
żerowisk (Koolhaas et al. 1993, Grubb et al. 1997, Brown et al. 1999, Ruddock
& Whitefield 2007). Istotna jest tu powtarzalność bodźca, np. hałasu i
pojawów statków powietrznych, co widać w przypadku obecności stad czajek,
gawronów, mew, bądź szpaków na naszych lotniskach (Skakuj, Kitowski – dane
własne niepubl.). Także żurawie kanadyjskie Grus canadensis na
Florydzie szybko przyzwyczajają się do lotów śmigłowców (Dwyer & Tanner
1992), a obecność tysięcy par lęgowych gęgawy wokół lotniska Schiphol w
Amsterdamie wynika wyraźnie z habituacji do bardzo intensywnego ruchu
lotniczego oraz pojazdów naziemnych na tym jednym z największych w Europie
lotnisk (Anonymus 2011, Schilderman-Karelse 2012, Patijn & Vreeke 2012). Przyzwyczajanie
się osobników sprawia, że liczba zdarzeń z ptakami notowana na lotniskach jest
niższa w początkowej fazie sezonu lęgowego. Jest to w dużej mierze efektem
przyzwyczajania się lokalnie lęgowych ptaków do ruchu statków powietrznych. W
późniejszym okresie, po wylocie młodych ptaków, liczba zdarzeń z udziałem
ptaków rośnie w lotnictwie cywilnym, jak i wojskowym (Skakuj & Gil 2012,
Skakuj & Ziółkowski 2012) (rys. 3).
Rozwój lotnictwa, w tym wzrost popularności
lotnictwa ogólnego, wymaga rzetelnego opisania relacji pomiędzy ptakami a
statkami powietrznymi. Precyzyjne określenie reakcji poszczególnych gatunków
ptaków na bodźce związane z lotnictwem jest istotne z jednej strony z uwagi na
ich ochronę, z drugiej zaś z uwagi na bezpieczeństwo operacji lotniczych.
Najistotniejszą rolę w negatywnym oddziaływaniu na ptaki odgrywają niskie
przeloty statków powietrznych oraz generowany przez nie hałas. Dotyczy to
przede wszystkim małych, wolno latających statków powietrznych lotnictwa ogólnego.
Dla większości ptaków negatywny wpływ związany z funkcjonowaniem dużych lotnisk
i intensywnym ruchem lotniczym należy uznać za niewielki. Natomiast
bezpośrednie oddziaływanie na liczebność gatunków poprzez kolizje jest, poza
najrzadszymi gatunkami, bez znaczenia. Programy zarządzania ryzykiem kolizji na
lotniskach w coraz większym stopniu wykorzystują informacje o zachowaniach
ptaków i o ich siedliskach, zarówno na terenie lotnisk, jak i w ich otoczeniu.
Jest to tym bardziej istotne z uwagi na wzrost liczebności populacji wielu
gatunków stanowiących duże zagrożenie dla lotnictwa (gęsi, mewy, krukowate,
bielik).
Zarządzanie ryzykiem kolizji powinno uwzględniać nie tylko występowanie ptaków na terenie lotniska, ale również w obrębie strefy w 13 km buforze. Stąd też, jako podstawowy obszar analiz ornitologicznych w odniesieniu do najistotniejszych gatunków (np. bocian biały, duże szponiaste, miejsca koncentracji i kolonie krukowatych) należy przyjąć bufor 13 km. Dotyczy to np. raportów oddziaływania na środowisko dla nowych lokalizacji i rozbudowy istniejących obiektów lotniskowych. Ograniczanie ryzyka kolizji wiąże się zarówno z minimalizowaniem obecności ptaków w obrębie i w najbliższej okolicy lotnisk, jak i z ustaleniem bezpiecznych wysokości przelotu nad miejscami znacznych koncentracji ptaków lub obszarami ważnych lęgowisk. Większość gatunków przyzwyczaja się do regularnego ruchu lotniczego i wysokich poziomów hałasu. Otwarte tereny lotnisk są atrakcyjne dla ptaków, m. in. ze względu na dostępność pokarmu, ale też mniejszą presję drapieżników, jednakże na ptaki na terenach lotnisk większy wpływ wywiera pogoda i dostępność pokarmu niż hałas lub płoszenie przez statki powietrzne, pojazdy i personel lotniska.
Zarządzanie ryzykiem kolizji powinno uwzględniać nie tylko występowanie ptaków na terenie lotniska, ale również w obrębie strefy w 13 km buforze. Stąd też, jako podstawowy obszar analiz ornitologicznych w odniesieniu do najistotniejszych gatunków (np. bocian biały, duże szponiaste, miejsca koncentracji i kolonie krukowatych) należy przyjąć bufor 13 km. Dotyczy to np. raportów oddziaływania na środowisko dla nowych lokalizacji i rozbudowy istniejących obiektów lotniskowych. Ograniczanie ryzyka kolizji wiąże się zarówno z minimalizowaniem obecności ptaków w obrębie i w najbliższej okolicy lotnisk, jak i z ustaleniem bezpiecznych wysokości przelotu nad miejscami znacznych koncentracji ptaków lub obszarami ważnych lęgowisk. Większość gatunków przyzwyczaja się do regularnego ruchu lotniczego i wysokich poziomów hałasu. Otwarte tereny lotnisk są atrakcyjne dla ptaków, m. in. ze względu na dostępność pokarmu, ale też mniejszą presję drapieżników, jednakże na ptaki na terenach lotnisk większy wpływ wywiera pogoda i dostępność pokarmu niż hałas lub płoszenie przez statki powietrzne, pojazdy i personel lotniska.
Michał Skakuj, Ignacy Kitowski, Dorota Łukasik
Ornis Polonica 2014
Komentarze
Prześlij komentarz