KE chce uregulować latanie dronami na niskich pułapach
Komisja Europejska chce wprowadzenia unijnych przepisów
dotyczących nisko latających dronów (na pułapie do 150 metrów), tak aby
nie zagrażały bezpieczeństwu. Chce też, aby w UE powstał podobny system
do tego zarządzającego ruchem lotniczym dla załogowego lotnictwa.
"Drony to innowacje, nowe usługi dla
obywateli, nowe modele biznesowe i ogromny potencjał wzrostu
gospodarczego. UE musi odgrywać wiodącą rolę na całym świecie w
opracowywaniu właściwych ram dla tego rynku, wykorzystując te korzyści
dla kluczowych sektorów gospodarki" - powiedziała w piątek unijna
komisarz ds. transportu Violeta Bulc.
Dokument ma być wstępem do stworzenia strategii rozwoju tej gałęzi
technologii i gospodarki. Według Komisji, dlatego niezbędne jest
stworzenie nowych przepisów regulujących wykorzystanie nisko latających
dronów.
Jego autorzy podkreślają, że system bezpieczeństwa w przypadku dronów latających na pułapie do 150 metrów musi być tak samo dobry, jak w przypadku tradycyjnego lotnictwa. Koncepcja polega na opracowaniu systemu podobnego do systemu zarządzania ruchem lotniczym dla załogowego lotnictwa. Ma powstać też zautomatyzowane system dostarczania informacji o dronach w przestrzeni powietrznej tak aby latały bezpiecznie, unikając kolizji.
Obecnie unijne przepisy obejmują tylko drony ważące powyżej 150 kg. Urządzenia lżejsze podlegają przepisom krajowym.
Dokument został opracowany w oparciu o program SESAR (Single European Sky ATM Research), który stanowi technologiczny filar Jednolitej Europejskiej Przestrzeni Powietrznej. Jego celem jest wdrożenie nowoczesnego systemu zarządzania ruchem lotniczym, pozwalającego sprostać stale rosnącej ilości operacji lotniczych przy jednoczesnym zwiększeniu bezpieczeństwa. Zastosowanie nowoczesnych technologii i procedur ma pozwolić również na zredukowanie negatywnego wpływu lotnictwa na środowisko naturalne.
W lutym 2007 r. powstało tzw. wspólne przedsięwzięcie SESAR (SJU - SESAR Joint Undertaking). To partnerstwo publiczno-prywatne, którego członkami założycielami są UE i Eurocontrol. Jego zadaniem jest stworzenie systemu zarzadzania przestrzenią powietrzną nowej generacji. Wspólne przedsięwzięcie SESAR jest organem UE, posiadającym osobowość prawną i finansowanym z wkładów wnoszonych przez członków, w tym przedsiębiorstwa prywatne. SJU ma w przyszłości finansować projekty związane z wykorzystaniem dronów.
Jego autorzy podkreślają, że system bezpieczeństwa w przypadku dronów latających na pułapie do 150 metrów musi być tak samo dobry, jak w przypadku tradycyjnego lotnictwa. Koncepcja polega na opracowaniu systemu podobnego do systemu zarządzania ruchem lotniczym dla załogowego lotnictwa. Ma powstać też zautomatyzowane system dostarczania informacji o dronach w przestrzeni powietrznej tak aby latały bezpiecznie, unikając kolizji.
Obecnie unijne przepisy obejmują tylko drony ważące powyżej 150 kg. Urządzenia lżejsze podlegają przepisom krajowym.
Dokument został opracowany w oparciu o program SESAR (Single European Sky ATM Research), który stanowi technologiczny filar Jednolitej Europejskiej Przestrzeni Powietrznej. Jego celem jest wdrożenie nowoczesnego systemu zarządzania ruchem lotniczym, pozwalającego sprostać stale rosnącej ilości operacji lotniczych przy jednoczesnym zwiększeniu bezpieczeństwa. Zastosowanie nowoczesnych technologii i procedur ma pozwolić również na zredukowanie negatywnego wpływu lotnictwa na środowisko naturalne.
W lutym 2007 r. powstało tzw. wspólne przedsięwzięcie SESAR (SJU - SESAR Joint Undertaking). To partnerstwo publiczno-prywatne, którego członkami założycielami są UE i Eurocontrol. Jego zadaniem jest stworzenie systemu zarzadzania przestrzenią powietrzną nowej generacji. Wspólne przedsięwzięcie SESAR jest organem UE, posiadającym osobowość prawną i finansowanym z wkładów wnoszonych przez członków, w tym przedsiębiorstwa prywatne. SJU ma w przyszłości finansować projekty związane z wykorzystaniem dronów.
tekst źródłowy
Komentarze
Prześlij komentarz