Prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Krzysztof Kapis - rozmowa z portalem PRTL

Chcemy kontynuować nasz rozwój technologiczny i intensyfikować działalność inwestycyjną. Wszystko to jest podporządkowane zwiększeniu przepustowości w polskiej przestrzeni powietrznej, redukcji kosztów jednostkowych i zmniejszeniu uciążliwości dla środowiska - mówi Prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Krzysztof Kapis w rozmowie z Anną Jakubczyk z PRTL.pl


Anna Jakubczyk: Panie Prezesie, niedawno w siedzibie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej odbyła się sesja wyjazdowa Podkomisji Infrastruktury. Jak Państwo oceniacie przebieg i wynik dyskusji?

Krzysztof Kapis: Symbolicznie, chociaż całkowicie przypadkowo, data tego posiedzenia zbiegła się z pierwszą rocznicą uruchomienia nowego systemu zarządzania przestrzenią powietrzną Pegasus_21. Posłowie zapoznali się z warunkami pracy kontrolerów w sali operacyjnej oraz wieży kontroli ruchu warszawskiego lotniska. Wizytowali ośrodek szkolenia lotniczego – również tę jego część, gdzie obecnie trwa montaż nowej platformy testowej z funkcją symulatora służącego szkoleniu kontrolerów. Uczestnicy posiedzenia otrzymali kompleksową informację o dalszych planach PAŻP w zakresie rozwoju systemu operacyjnego podporządkowanego wymogom SESAR oraz planom inwestycyjnym Agencji związanym z unowocześnieniem także pozostałej infrastruktury nawigacyjnej. Mieliśmy okazję do przedstawienia stanowiska Zarządu Agencji w odniesieniu do współpracy zagranicznej PAŻP w kontekście zmian zachodzących w Unii Europejskiej. Myślę, że spotkanie z Posłami należy postrzegać w kategoriach pozytywnych i o ile wiem – nie jest to odosobniona opinia.

Zbliża się koniec roku, nie tak dawno minęła pierwsza rocznica zarządzania przez Pana Polską Agencją Żeglugi Powietrznej. Czy mógłby Pan podsumować ten okres?

Zmiany w PAŻP nabrały tempa. W listopadzie ubiegłego roku z sukcesem wdrożyliśmy nowy system kontroli ruchu lotniczego PEGASUS_21, który – ze względu na upływ czasu, jaki minął od podpisania umowy do rozpoczęcia instalacji jest systematycznie rozbudowywany. To jeden z największych projektów inwestycyjnych realizowanych w Agencji, aby dorównać poziomem technologicznym innym europejskim instytucjom zapewniającym służby żeglugi powietrznej.

Oddaliśmy do użytku zmodernizowaną i rozbudowaną salę operacyjną, która zapewni znacznie lepsze warunki pracy kontrolerów ruchu lotniczego. Sala o powierzchni ponad 1100 m2 wraz z zainstalowanym na niej systemem operacyjnym P_21, w niedalekiej przyszłości zapewni możliwość obsługi znacznie większej ilości sektorów, dostępnych dzięki podziałowi pionowemu przestrzeni powietrznej.

Chciałbym też zwrócić uwagę na naszą aktywność w SESAR – programie europejskiego systemu zarządzania ruchem lotniczym nowej generacji. W czerwcu bieżącego roku dołączyliśmy do A6 – sojuszu największych europejskich instytucji zapewniających służby żeglugi powietrznej (ANSP) i współpracujących przy wdrożeniu programu SESAR dla osiągnięcia jednolitej europejskiej przestrzeni powietrznej. Na początku listopada pozytywnie oceniono nasz wniosek aplikacyjny o członkostwo we wspólnej inicjatywie SESAR Joint Undertaking (SJU) i tym samym PAŻP jako koordynator Konsorcjum B4 wprowadził ANSP z Republiki Czeskiej, Litwy, Polski i Słowacji do etapu negocjacji obszarów naszej aktywności w realizacji programu badawczo-rozwojowego SESAR 2020.

5 grudnia w Brukseli uczestniczyłem w uroczystości podpisania przez komisarz UE ds. transportu, Violettą Bulc oraz SESAR Deployment Alliance, którego PAŻP jest członkiem, porozumienia „SESAR Deployment Framework Partnership”, które daje podwaliny pod implementację nowych technologii w zarządzaniu przestrzenią powietrzną.

W takim razie dochodzimy już do planów na najbliższy rok i kolejne lata. Co jest największym wyzwaniem, jakie stoi przed PAŻP w 2015 roku?

Przede wszystkim chcemy kontynuować nasz rozwój technologiczny i intensyfikować działalność inwestycyjną. Wszystko to jest podporządkowane zwiększeniu przepustowości w polskiej przestrzeni powietrznej, redukcji kosztów jednostkowych i zmniejszeniu uciążliwości dla środowiska. Te cele są wspólne dla całej Europy, a PAŻP poprzez uczestnictwo w programie SESAR będzie je priorytetowo realizować. W obszarze bieżących zadań najważniejsze jest zapewnienie sprawnej i bezpiecznej obsługi systematycznie zwiększającego się ruchu lotniczego. Dalsza rozbudowa systemu operacyjnego P_21 i wdrożenie podziału pionowego przestrzeni powietrznej, zwiększenie ilości szkoleń i rekrutacji na stanowiska kontrolerów ruchu lotniczego oraz optymalizacja kosztów to najważniejsze zadania na 2015 rok.

Jak Pan ocenia obecny stan infrastruktury nawigacyjnej w naszym kraju? Czy wskazane są jeszcze jakieś znaczące inwestycje?

Zważywszy na wieloletnie niedoinwestowanie, niestety nie oceniam najlepiej. Ocena dotyczy nie tylko infrastruktury nawigacyjnej, ale całego obszaru wsparcia, tj. CNS (Communications, Navigation, Surveillance - łączność, nawigacja, dozorowanie). W ostatnich latach plany inwestycyjne nie były w całości realizowane - inwestowano tylko około 60 milionów złotych rocznie. Część zaległości inwestycyjnych udało nam się zrealizować w tym roku, rozpoczęliśmy również nowe, ale mamy świadomość, jak dużo jeszcze pracy przed nami. To co już zrobiliśmy i robimy na bieżąco to m. in. uzupełnienie pokrycia radarowego, instalowanie urządzeń DVOR/DME, które zapewniają podejścia instrumentalne na obu końcach dróg startowych, często uzbrajamy w ten sposób pomocniczy kierunek podejścia, który wcześniej nie był oprzyrządowany. Wymieniamy systemy ILS, tam gdzie jest to możliwe instalujemy urządzenia o wyższej kategorii (II). Realizujemy z sukcesem inwestycje finansowane ze środków UE w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, zamierzamy aplikować o to wsparcie w kolejnej perspektywie finansowej na lata 2014-2010. Chcę podkreślić, że obecny Zarząd PAŻP jest zdeterminowany, aby z sukcesem realizować kolejne zamierzenia inwestycyjne.

Pojawiają się obawy, a nawet krytyczne opinie dotyczące programu unijnego SES II, który ma prowadzić do znacznego stopnia integracji przestrzeni powietrznej w UE? Jaka jest Pana opinia w tej sprawie? Na ile obawy te i krytyka są uzasadnione? Pomijane są ewidentne korzyści, jakie z realizacji programu SES II są związane. Na czym one, mówiąc w skrócie polegają?

Projekt ten ma ogromne znaczenie dla przyszłości lotnictwa cywilnego na kontynencie europejskim; dla jego bezpieczeństwa, przepustowości, efektywności ekonomicznej oraz ochrony środowiska naturalnego. Dotychczas inicjatywy badawcze i rozwojowe związane z programem SESAR prowadzone były przede wszystkim przez podmioty z Europy Zachodniej. PAŻP jako pierwsza została członkiem stowarzyszonym z SESAR Joint Undertaking i tak jak wspomniałem na początku cały czas z sukcesem osiągamy kolejne etapy członkostwa w tej inicjatywie. Do współpracy w ramach SJU zaprosiliśmy także ośrodki naukowe i przedsiębiorstwa związane z lotnictwem.

Co do krytycznych opinii o Single European Sky, to głównie wypowiadają je europejskie centrale związkowe. Europejskie organizacje kontrolerskich związków zawodowych obawiają się modernizacji europejskiego systemu zarządzania ruchem lotniczym. Moim zdaniem, jednolita europejska przestrzeń powietrzna i wyeliminowanie fragmentarycznego podejścia do europejskiego systemu zarządzania ruchem lotniczym nie stanowi zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu lotniczego i przyniesie wymierne korzyści we wszystkich obszarach.

Dziękuję za rozmowę.

źródło: PRTL

Komentarze