Barometr rynku polskiego: Przyspieszenie w czwartym kwartale
Polski rynek, mimo zimowego niżu przewozowego, odnotował widoczne
przyspieszenie w ostatnim kwartale 2019 r. Dobre wyniki wypracował
głównie LOT oraz tani przewoźnicy - Ryanair i Wizz Air. W czwartym kwartale roku 2019 mamy zanotowaliśmy istotne
przyśpieszenie na polskim rynku lotniczym, a tak na prawdę chodzi o dwa
pierwsze miesiące sezonu zimowego – listopad i grudzień. Porty obsłużyły
11 380 tys. pasażerów, co stanowi wzrost o 11 proc. w porównaniu z IV
kwartałem 2018 r. W całym roku łączna
liczba wyniosła prawie dokładnie 49 mln pasażerów.
Ta zmiana sytuacji, w
ostatnim miesiącach roku to z jednej strony zasługa LOT-u, który
ponownie przyśpieszył, istotnie zwiększając oferowanie oraz wzmożonej
konkurencji Wizz Aira z Ryanairem, a z drugiej strony znacznie
mniejszego udziału przewozów czarterowych,
które miały duży, negatywny wpływ na wyniki w szczycie sezonu letniego.
Odnosiło
się to szczególnie znacząco do rezultatów uzyskanych przez porty w
aglomeracji
warszawskiej.
W tym Barometrze dość szczegółowo omawiamy
wyniki kwartalne. Wyniki całego roku omówimy w oddzielnym raporcie rocznym,
który ukaże się na początku drugiej połowy lutego. Mamy nadzieję, że do tego
czasu ULC opublikuje szczegółowe dane za trzy kwartały roku ubiegłego.
Podając łączne dane roczne wykorzystujemy
informacje opublikowane przez ULC i dotyczące pierwszej połowy 2019. W
niektórych przypadkach występują tu dość niewielkie różnice pomiędzy danymi ULC
i danymi publikowanymi przez porty, największe w przypadku lotniska we Wrocławiu. W
odniesieniu do roku 2018 wykorzystujemy dane publikowane przez ULC.
Jedynie w
przypadku Bydgoszczy wykorzystujemy dane portu, które są istotnie wyższe niż ULC,
najprawdopodobniej chodzi tu o ruch niekomercyjny. Wszystkie
dane dotyczące przewozów i oferowania podajemy w tysiącach (oprócz wykresów), a indeksy w
procentach.
Wyniki lotnisk w
czwartym kwartale 2019 oraz dane roczne w porównaniu z 2018 r.
Cały rynek
Uwaga: tu
podajemy dane dla linii, które mają znaczącą ofertę w
więcej niż jednej polskiej aglomeracji.
Oferowanie:
- Łączne: 12 585 (107,7 )
- LOT: 3 3096,5 (107,5)
- Ryanair i Lauda: 3 389 (107,0)
- Grupa Lufthansy: 1060,5 (99,7)
- Grupa Air France-KLM: 320,6 (111,0)
- Wizz Air: 2 816,1 (+16,1)
- Norwegian: 256,3 (95,3)
- SAS: 178,2 (105,3)
W czwartym kwartale, a tak na prawdę w dwóch ostatnich
miesiącach roku, a pierwszych miesiącach sezonu zimowego 2019/20,
odnotowujemy poprawę koniunktury. Nie chodzi tu o sytuację po stronie
popytowej, gdyż ta
na pewno nie zmieniła się na lepsze, ale o stronę podażową, głównie o
linie
lotnicze i o Lotnisko Chopin.
Jakie czynniki spowodowały zmiany po stronie podażowe? Przede wszystkim LOT ponownie zwiększył tempo wzrostu oferowania, który
lepiej już radził sobie z problemami związanymi z uziemieniami maxów i kilku
egzemplarzy boeingów 787 Dreamliner. Równocześnie w niskim sezonie przewozowym miały one znacznie
mniejsze negatywne znaczenie niż w szczycie lata.
Ponadto zdecydowanie zaostrzyła się walka konkurencyjna pomiędzy
Wizz Airem i Ryanairem. Głównym orężem jest tu oczywiście oferowanie.
Walka ta
koncentruje się na południu Polski, w układzie Kraków – Katowice i na
Północy - w Gdańsku. Ryanair miał już znacznie mniejsze problemy
związane z uziemieniem
maxów, ze względu na niższy sezon, a węgierski przewoźnik stara
się bardzo
agresywnie wykorzystać nowe możliwości konkurencyjne i operacyjne, jakie
stwarza mu szerokie wykorzystanie A321. Szczególnie dobrze widać to w
porcie
Chopina. Oznacza to znaczny wzrost oferowania bez konieczności
pozyskiwania nowych slotów.
W czwartym kwartale nastąpiła także relatywna poprawa sytuacji w aglomeracji warszawskiej, a
właściwie w porcie Chopina. W sezonie zimowym ograniczenia slotowe, które
szczególnie mocno wpływały na ruch czarterowy nie miały już takiego znaczenia.
Mały kryzys wróci w lecie 2020.
LOT niewątpliwie korzysta z dobrej sytuacji rynkowej w
całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Jak wynika z przedstawionej przez
nas analizy, EŚW wciąż przeżywa okres dobrej koniunktury
na podróże lotnicze.
Analizując wyniki ostatniego kwartału ubiegłego roku warto
też zwrócić uwagę na umacniającą się pozycję "wielkiej siódemki”, a wśród niej
nieprawdopodobne wyniki osiąga wciąż Kraków. To książkowy przykład
wykorzystywania przez linie lotnicze ogromnego potencjału rozwojowego różnych
segmentów rynkowych. Oczywiście duży udział w tych sukcesach ma też lotnisko i
władze regionalne, które odpowiadają za zapewnienie maksymalnie efektywnego
systemu transportu naziemnego.
Widoczny jest także wciąż rosnący nacisk konkurencyjny ze strony Grupy Air
France-KLM w największych portach regionalnych. Przestaje dominować w nich
układ bilateralny – LOT – Grupa Lufthansy, oczywiście w segmencie rynkowym
linii sieciowych.
Z kolei wśród przewoźników wciąż rządzi wielka
czwórka. Stabilną i
przynoszącą bardzo pozytywne rezultaty strategię stosuje też Grupa
AF-KLM. Inni
przewoźnicy, starający nie ograniczać do aglomeracji warszawskiej – SAS,
Norwegian i easyJet prowadzą zmienną politykę handlową. Po sezonach, w
których rozwijają swoją
ofertę, przychodzi czas korekt. Świetnym przykładem jest tu brytyjska
tania
linia - easyJet. W ubiegłym sezonie zimowym pojawiła się w porcie
Chopina z
dość znacząca ofertą, a obecnie bardzo szybko ją zwija. Nadal na wyniki
rynku bardzo duży, pozytywny wpływ mają
sukcesy Krakowa. Indeks wzrostu, z wyeliminowaniem ruchu w tym porcie
spada o
ponad 3 p.p., do poziomu 107,7.
Komentarze
Prześlij komentarz