Port Lotniczy Gdańsk: Ciężkie maszyny budowlane na pasie startowym
Pas startowy
gdańskiego lotniska czasowo został skrócony o kilometr. Wszystko ze
względu na trwające tam prace związane z przebudową systemu ILS.
Zwiększenie jego kategorii wiąże się z rozpruciem części pasa w celu
montażu w nim dodatkowego oświetlenia.
Przy
okazji montażu dodatkowego oświetlenia postanowiono od razy poprawić
też geometrię samego pasa startowego, a więc wyrównać niewielką górkę,
jaka jest na nim od strony obwodnicy Trójmiasta. Nawierzchnia na tej
części pasa jest obecnie całkowicie rozebrana, a na pasie zaobserwować
można pracę ciężkiego sprzętu budowlanego.
ILS II kategorii na gdańskim lotnisku montowany jest kosztem 59,2 mln zł. Całość prac podzielono na trzy etapy. Pierwszy polegał na wyremontowaniu odcinka o długości 1000 m od strony Banina. Drugi, obejmujący 1000-metrowy odcinek od strony obwodnicy, właśnie się rozpoczął i potrwa do 10 maja. Podczas trwania tych dwóch etapów pas startowy skrócono do 1800 metrów, zamiast 2800 m. To minimalna długość, która pozwala na wykonywanie operacji lotniczych w porcie. 11 maja ruszy ostatni etap, którego zakończenie przewidziano na 14 czerwca. Obejmie on środkowy odcinek drogi, której nie da się wyłączyć z użytkowania bez zamykania lotniska. W godzinach nocnych – od 24 do 5 do osi pasa doprowadzane będą instalacje, do których podłączone zostaną lampy umieszczone w osi pasa. Lotnisko będzie musiało zostać jednak zamknięte na dwa dni, podczas których konieczna będzie wymiana nawierzchnia pasa. Nastąpi to w weekend 13-14 czerwca.
Do tej pory na gdańskim lotnisku funkcjonował ILS najniższej, pierwszej kategorii, który obecnie jest wyłączony. Pozwala ona lądować, gdy podstawa chmur jest na wysokości nie niższej niż 61 metrów, a widzialność wzdłuż pasa musi wynosić co najmniej 550 m. Wraz z podwyższeniem kategorii, zwiększa się też możliwość operacyjna lotniska.
Całość inwestycji pochłonie 60 mln zł, a ich wykonawcą jest firma Qumak. Oprócz instalacji systemu ILS zmodernizuje ona również całą drogę startową. Wszystkie prace związane z podwyższeniem kategorii systemu naprowadzania samolotów mają się zakończyć w pierwszej połowie 2015 roku. Jego uruchomienie i uzyskanie niezbędnych certyfikatów zaplanowano do końca 2015 roku.
ILS II kategorii na gdańskim lotnisku montowany jest kosztem 59,2 mln zł. Całość prac podzielono na trzy etapy. Pierwszy polegał na wyremontowaniu odcinka o długości 1000 m od strony Banina. Drugi, obejmujący 1000-metrowy odcinek od strony obwodnicy, właśnie się rozpoczął i potrwa do 10 maja. Podczas trwania tych dwóch etapów pas startowy skrócono do 1800 metrów, zamiast 2800 m. To minimalna długość, która pozwala na wykonywanie operacji lotniczych w porcie. 11 maja ruszy ostatni etap, którego zakończenie przewidziano na 14 czerwca. Obejmie on środkowy odcinek drogi, której nie da się wyłączyć z użytkowania bez zamykania lotniska. W godzinach nocnych – od 24 do 5 do osi pasa doprowadzane będą instalacje, do których podłączone zostaną lampy umieszczone w osi pasa. Lotnisko będzie musiało zostać jednak zamknięte na dwa dni, podczas których konieczna będzie wymiana nawierzchnia pasa. Nastąpi to w weekend 13-14 czerwca.
Do tej pory na gdańskim lotnisku funkcjonował ILS najniższej, pierwszej kategorii, który obecnie jest wyłączony. Pozwala ona lądować, gdy podstawa chmur jest na wysokości nie niższej niż 61 metrów, a widzialność wzdłuż pasa musi wynosić co najmniej 550 m. Wraz z podwyższeniem kategorii, zwiększa się też możliwość operacyjna lotniska.
Całość inwestycji pochłonie 60 mln zł, a ich wykonawcą jest firma Qumak. Oprócz instalacji systemu ILS zmodernizuje ona również całą drogę startową. Wszystkie prace związane z podwyższeniem kategorii systemu naprowadzania samolotów mają się zakończyć w pierwszej połowie 2015 roku. Jego uruchomienie i uzyskanie niezbędnych certyfikatów zaplanowano do końca 2015 roku.
rynekinfrastruktury.pl
Zwykle trochę mnie mierzi gdy czytam "pas startowy", szczególnie gdy wiadomo, że chodzi tylko o część asfaltową czy asfalto-betonową.
OdpowiedzUsuń