„Problem wprowadzania SMS w organizacjach lotniczych” – czy wszyscy chcą zdążyć?
15 stycznia 2014 r. w
Warszawie Organizacja Lotnicza Fly-O, Instytut Lotnictwa, Aeroklub
Polski, AeroPartner, TUV Nord Polska oraz 440.miliardów.pl organizują
konferencję poświęconą tematyce zarządzania bezpieczeństwem w lotnictwie
powszechnie znanemu jako Safety Management System (SMS).
Jest to nowy
element systemu bezpieczeństwa lotniczego wdrażany przez Międzynarodową
Organizację Lotnictwa Cywilnego (ICAO) oraz Unię Europejską.
14
listopada br. zaczął obowiązywać nowy załącznik do konwencji
chicagowskiej numer 19, który dotyczy właśnie SMS-a. W najnowszych
wymaganiach europejskich przepisów lotniczych zagadnienie to, również
znalazło swoje odzwierciedlenie. W kwietniu przyszłego roku wymagania
SMS-a będą obowiązywać wszystkie szkoły lotnicze. Przepisy dotyczące
kolejnych grup firm: przewoźników, organizacji obsługowych, producentów
lub zarządzających ciągłą zdatnością do lotu, już są przygotowane i
systematycznie wdrażane. Do roku 2018 zarządzanie bezpieczeństwem
obejmie całość branży lotniczej.
SMS jest wprowadzany w lotnictwie, aby podnieść
bezpieczeństwo operacji. Dotychczasowe rozwiązania takie jak odpowiednie
szkolenie, procedury, system jakości uczyniły z lotnictwa jedną z
najbezpieczniejszych dziedzin działalności człowieka, ale wobec stałego
dynamicznego rozwoju branży, liczba ofiar śmiertelnych i innych osób
poszkodowanych oraz liczba wypadków jest dość duża. Jednocześnie analiza
wypadków wskazuje jednoznacznie, że mimo wielu wysiłków podejmowanych
przez firmy i nadzory lotnicze nadal najsłabszym elementem całego
systemu pozostaje człowiek i sposób funkcjonowania struktur, które
tworzy. To one są obecnie głównym "winowajcą" zdarzających się wypadków.
ICAO (Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa
Cywilnego) podjęła starania w celu wypracowania takiego rozwiązania,
ponieważ analizy wskazują na to, że będzie to najefektywniejszy obecnie
sposób na zmniejszenie liczby wypadków i ofiar w lotnictwie cywilnym.
SMS nie jest nowością już wcześniej stosowano go w innych dziedzinach
działalności np. w elektrowniach atomowych, ale dopiero teraz zostaje
przeniesiony do lotnictwa cywilnego jako rozwiązanie systemowe, które ma
dotyczyć każdego elementu tego systemu: począwszy od nadzorów, przez
duże firmy operatorskie i producenckie po małe aerokluby i firmy
rodzinne. Ciekawe, że już wcześniej rozwiązania takie były stosowane
przez czołowych producentów i przewoźników lotniczych, którzy w trosce o
bezpieczeństwo swoje i swoich produktów sami wdrażali rozwiązania,
które dziś możemy zakwalifikować właśnie jako SMS. Jednak dla wielu
firm, szczególnie małych, będzie to nowość.
SMS jako taki, jest z jednej strony bardzo prosty i
logiczny i polega na racjonalnym zachowaniu się wzbogaconym o procedury
pozwalające określać i przewidywać niebezpieczeństwo (zagrożenie) Z drugiej strony proces wdrażania SMS-a jest
nadzwyczaj skomplikowany i wymaga sporego nakładu sił. Podręcznik wydany
przez ICAO sugeruje, że w zależności od wielkości i specyfiki
prowadzonej działalności proces ten może trwać od dwóch i pół do ponad
czterech lat. Bardzo wiele zależy od odpowiedniego przygotowania się
firmy i wszystkich jej pracowników.
Powyższe wynika z faktu, że wg koncepcji SMS-a za
bezpieczeństwo firmy, jej pracowników, produktów i klientów odpowiada
każda zaangażowana w jej działalności osoba. Aby tak się stało potrzebny
jest czas na nauczenie się i zrozumienie roli jaką każdy odgrywa w
firmie. Czas jest potrzebny na stworzenie odpowiedniej atmosfery
nazywanej kulturą bezpieczeństwa.
Jaka jest podstawa prawna wdrażania SMS w polskich
organizacjach lotniczych? Jakie są problemy przy wdrażaniu systemu? Jak
się przygotować? Kto już go wdrożył? Na te i wiele innych pytań
poszukamy odpowiedzi podczas konferencji 15 stycznia 2014 r.
Więcej informacji o projekcie na konferencja.fly-o.pl i konferencja-sms.pl
źródło: Fly-O
Komentarze
Prześlij komentarz